czarno białe zdjęcie z zaślubin, tłum z parasolkami stoi na wybrzeżu i patrzy w stronę morza

/ Zaślubiny Polski z morzem, 10.02.1920.
Zbiory NAC online.

Sejm RP ustanowił rok 2020 „Rokiem Zaślubin Polski z morzem
w Pucku”.
10 lutego 1920 roku generał Józef Haller w Pucku wrzucił do Bałtyku obrączkę, symbolicznie łącząc II RP z morzem. Wydarzenie to wpłynęło na kształt niepodległej Polski.

 

 

 

,,Roku Pańskiego 1920, 10 lutego Wojsko Polskie z gen.

Hallerem na czele objęło na wieczyste posiadanie polskie

morze" – tak brzmi napis umieszczony 98 lat temu na słupie

granicznym u styku polskiej ziemi i morza.

Ku morzu słup graniczny zwrócony był wizerunkiem

orła Jagiellonów w koronie.

 

 Znalezione obrazy dla zapytania: haller idziemy nad

Obraz Wojciecha Kossaka ,,Zaślubiny Polski z morzem"; w zbiorach Muzem WP od 2015 r.

Fot. PAP/J. Kamiński

 

10 lutego 1920 roku, po długim czasie zaborczej niewoli, Polska odzyskała dostęp do morza. Dużo wcześniej wielu wybitnych Polaków nie tylko przewidywało, ale uporczywie dążyło do urzeczywistnienia woli narodu - przywrócenia Ojczyźnie morza. Po zakończeniu I Wojny Światowej sprzyjała temu sytuacja polityczna i wojskowa. 

 

W tym roku przypada setna rocznica zaślubin Polski z morzem i powrotu Pomorza do Polski. 10 lutego 1920 r. generał Frontu Pomorskiego Józef Haller na rozkaz naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego wraz z ministrem  spraw wewnętrznych Stanisławem Wojciechowskim oraz nową administracją województwa pomorskiego przybył do Pucka, gdzie dokonał symbolicznego aktu zaślubin Polski z Bałtykiem poprzez wrzucenie w wody Zatoki Puckiej platynowego pierścienia przekazanego przez gdańską Polonię. Symboliczne połączenie II RP z morzem wpłynęło na kształt niepodległej Polski.

 

Traktat Wersalski, 28.06.1919 r.

 

17 stycznia 1920 roku miała miejsce wiekopomna chwila. W życie wszedł Traktat Wersalski, na mocy którego Polska odzyskała dostęp do Morza Bałtyckiego, jednak bez Gdańska. - Na mocy Traktatu, który został ratyfikowany przez Niemców 10 stycznia - tydzień po tym wydarzeniu- można było zacząć przejmować pierwsze miejscowości. Już od jesieni 1919 roku Polacy przygotowywali się do tego procesu. Wszystko było rozpisane na poszczególne dni z takim porządkiem, żeby nie powodować konfliktów z wojskami niemieckimi. Zasada była taka, że jednego dnia, kilka godzin przed wejściem polskich wojsk do danej miejscowości wycofywały się wojska niemieckie, więc starano się uniknąć bezpośredniego styku obu wojsk.

 

10.02.1920 r. Zaślubiny Polski z Bałtykiem odbyły się poprzez wrzucenie pierścienia do morza...

Tego dnia, przed zaślubinami, odbyło się spotkanie generała i delegacji władz Polski w Gdańsku z tamtejszymi Polakami, którzy ofiarowali na ręce Józefa Hallera dwa platynowe pierścienie. Pierścienie te były sfinansowane przez polskich gdańszczan. - Wiemy na pewno, że były dwa platynowe pierścienie wręczone gen. Hallerowi na peronie Dworca Gdańskiego 10 lutego - informował Krzysztof Drażba z gdańskiego oddziału IPN. 

https://niepodlegla.gov.pl/

https://niepodlegla.gov.pl/aktualnosci/obchody-100-rocznicy-zaslubin-polski-z-morzem-swietujmy-razem/

https://www.portalmorski.pl/inne/41703-99-rocznica-zaslubin-polski-z-morzem

 

 Znalezione obrazy dla zapytania: haller idziemy nad

 

 

 

Zaślubiny Polski z Morzem

 

Koniec I wojny światowej i postanowienia Traktatu Wersalskiego z 28 czerwca 1919 r. przyniosły Polsce wyczekiwaną i wywalczoną niepodległość - po ponad 100 latach niebytu politycznego. Z niepodległością natomiast zawsze nierozłącznie wiązano uzyskanie dostępu do morza. W świadomości wielu Polska Niepodległa oznaczało – Polska Morska. 10 lutego 1920 r. jest dniem, w którym te nadzieje się zrealizowały i Polska powróciła nad Bałtyk. ,,Wojsko polskie (...) z generałem Hallerem na czele objęło na wieczyste posiadanie polskie morze" – głosi tekst na okolicznościowym słupie umieszczonym dla upamiętnienia tej historycznej chwili na puckim wybrzeżu. Konferencja w Wersalu i jej rezultaty były preludium do ostatecznego powrotu Polski nad Bałtyk. Gorącym orędownikiem tego pomysłu była delegacja polska na tę konferencję. Ignacy Paderewski, mówiąc o Pomorzu, porównywał je do okna na świat i płuc, bez których Polska nie może oddychać. Kamieniem milowym tej działalności był dekret Marszałka Piłsudskiego z 28 listopada 1918 roku, który tworzył w państwie jeszcze bez ostatecznie ukształtowanych granic marynarkę polską przy Ministerstwie Spraw Wojskowych. Stanowiło to ewidentny dowód na to, że rodzące się państwo polskie, świadome było swoich odwiecznych związków z morzem. W Wersalu 28 czerwca 1919 r. przyznawano Polsce dawne Prusy Zachodnie, część Prus Królewskich i 140-kilometrowe wybrzeże, a także niewielkie wpływy w Wolnym Mieście Gdańsku. To pozwalało nie tylko na przeorientowanie gospodarki nowo powstającego państwa, ale także na zupełnie nową koncepcję obronną państwa. Jednakże przede wszystkim było symbolicznym powrotem do macierzy, zakreśleniem koła nad okresem historycznych niepowodzeń, zapowiedzią kontynuowania tradycji świetności, jaką Polska cieszyła się za panowania Jagiellonów. 

 

Przejmowanie terenów traktatowych nastąpiło na mocy umowy polsko-niemieckiej na początku 1920 r., kiedy to Niemcy ratyfikowały traktat wersalski. Pod względem operacyjnym, odpowiedzialność za to przedsięwzięcie powierzono Frontowi Pomorskiemu, składającemu się z dawnej polskiej armii we Francji, tzw. Błękitnej Armii. Dowódca frontu, gen. Józef Haller, mówił do swoich żołnierzy tymi słowami (Rozkaz dzienny nr 12, z dnia 10 lutego 1920 r.): ,,Idziemy nad polskie morze – idziemy w kraj odwiecznie polski, wielokrotnie wydzierany nam przez wrogą siłę niemiecką. Ale tęższą i większą jest moc polska – moc polskiego oręża i polskiego ducha.(...) Wraca do Polski ziemia polska, ziemia zroszona krwią męczeńską polskiego biskupa św. Wojciecha, gdzie niegdyś tylu znakomitych rodaków działało, gdzie żył i pracował człowiek, co wstrzymał słońce, ruszył ziemię – polskie go wydało plemię(...), skąd w czasach upadku wyszło tyle obrońców swobody narodu(...) Niech żyje zjednoczona nasza Polska!". 

 

Na miejsce odchodzących oddziałów i administracji niemieckiej wkraczało polskie wojsko i administracja. Do urzędów i instytucji wracali polscy urzędnicy. Rozpoczynało się normalne życie, którego próbą stabilizacji stały się wybory: do władz centralnych i samorządowych. Pod względem prawnym i faktycznym Pomorze stawało się polskie. Dopełnieniem, symboliczną kropką nad ,,i", która otwierała nowy rozdział w historii Polski, stały się zaślubiny. 

 

Akt ten wpisywał się w długą tradycję historyczną. Pierwsze obrzędy nad morzem, swoisty sakrament chrztu odprawił biskup Reinbern w roku 1000, a zwyczaj rzucania wieńców do wody kultywowały już przedchrześcijańskie społeczności słowiańskie. Dla symbolicznego podkreślenia królewskiego prawa otwierania i zamykania żeglugi, Zygmunt Stary w 1526 r. wypłynął z wojskiem z Gdańska na pełne morze. Zaślubiny z morzem stały się w Polsce niemal rytuałem, którego wypełnianie ma podkreślać odwieczne związki kraju z Bałtykiem i wagę, jaką się mu przypisuje. Przetrwał on do dziś i jest wyrazem zamanifestowania niesłabnącej świadomości morskiej społeczeństwa polskiego. Generał Józef Haller nadał uroczystościom zaślubin Polski z morzem w Pucku charakter nadzwyczaj podniosły i szczególny. W pierwotnych planach uroczystości zaślubiny nie były przewidziane. Jednakże w Gdańsku, gdzie Haller zatrzymał się w czasie swojej podróży do Pucka, starosta dr Józef Wybicki podarował generałowi dwa platynowe pierścienie – dar gdańskiej Polonii, które ten w Pucku wrzucił w ceremonialnym akcie zaślubin do morza. Następnie podpisał także pamiątkowy dokument – dyplom aktu zaślubin, którego autorem formy plastycznej był oficer Marynarki Wojennej – Henryk Uziembło. W uroczystym orszaku, na czele z rybakiem kaszubskim, niosącym chorągwie kościelne, generał Haller wraz z wyższymi oficerami i generałami ruszył na koniu ku zatoce puckiej. Po uroczystych przemówieniach, przy dźwiękach hymnu narodowego i salw armatnich, chorążowie pocztów sztandarowych zanurzyli sztandary w wodzie morskiej na znak zaślubin. Po mszy polowej, generał wrzucił do wody jeden pierścień, pozostawiając drugi na swoim palcu. Symbolicznym stwierdzeniem generała: ,,Zaślubiam cię na znak rzeczywistego i wieczystego naszego panowania" dokonał się akt zaślubin, powracający ostatecznie i na trwałe Polskę morzu i morze Polsce. 

 

Do ważnych osobistości uczestniczących w uroczystościach należeli: minister spraw wewnętrznych Stanisław Wojciechowski, reprezentant naczelnika państwa i wicepremier Wincenty Witos, wojewoda pomorski Maciej Rataj, wiceadmirał Kazimierz Porębski oraz wiele innych osobistości krajowych i zagranicznych. 

 

Puck dzięki tym wydarzeniom przeszedł do historii. Był wówczas również pierwszym i jedynym portem wojennym Polski, a przez długi czas tutaj mieściła się siedziba Dowództwa Marynarki Wojennej i stacjonował Morski Dywizjon Lotniczy.

 

/ Oprac. na podstawie portalmorski.pl

 

 

plansza tytułowa wystawy

https://niepodlegla.gov.pl/

 

Wystawa ,,Polska morska niepodległa"

Z okazji świętowania stulecia zaślubin Polski z morzem, we współpracy z Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni oraz Miastem Toruniem, stworzyliśmy wystawę „Polska morska Niepodległa”  Ekspozycja składa się z 11 plansz przedstawiających różne aspekty świata Rzeczpospolitej okresu międzywojennego dotyczące tematyki morskiej, od żaglowców pływających pod polską banderą, przez tworzenie marynarki handlowej i wojennej, po budowę infrastruktury miejskiej. Wystawa dostępna jest dla wszystkich, wystarczy ją pobrać i korzystać według uznania – w dowolnej wielkości i na dowolnym nośniku, w szkołach, instytucjach kultury, jednostkach samorządu terytorialnego itp.

 

To nie jedyna wystawa do pobrania. Projekt B jak Batory dotyczy transatlantyku MS Batory – bliźniaka MS Piłsudskiego – jego historii i roli w polskiej kulturze. Zapraszamy do korzystania z wystawy, filmików, artykułów, scenariuszy zajęć i warsztatów plastycznych. Poza tym na stronie niepodlegla.gov.pl można znaleźć ciekawe artykuły popularnonaukowe – zapraszamy do zaglądania do zakładki O niepodległej

 

 

 

 

 Redakcja: Lidia Jurek