lektury

 

A co sądzą o książkach, lekturach, czytelnictwie młodzi ludzie, uczniowie?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Poniżej wypowiedź 17-letniej Moniki Gagat z Legnicy, blogerki, miłośniczki książek, która wychowała się na „Opowieściach z Narnii” i „Władcy Pierścieni”, autorki bloga recenzenckiego „Na zimowy i letni poranek” –   www.ksiazka-na-każdy-dzien.blodspot.com

 

 

„… Każdy kocha czytać, chociaż nie każdy jeszcze o tym wie!

Według mnie nie wszyscy trafili jeszcze na pisarza albo gatunek, jaki ich fascynuje. Tak samo jest z młodzieżą. My uwielbiamy czytać! Jedynie diabły w postaci zadań domowych, Internetu i telewizji odciągają nas od tej fascynującej rozrywki.

 

Wielu z nas, niestety, nie ma zaszczepionych wzorców czytania. A książki kojarzą im się jedynie z podręcznikami albo lekturami.

 

Pożyczajmy sobie książki, wymieniajmy je. Jakaś przypadnie nam do gustu i polubimy czytanie, przekonamy się do niego.

 

W bibliotece szkolnej muszą być ciekawe, acz wartościowe powieści młodzieżowe, które są modne i chętnie czytane przez moich rówieśników!...

 

 

Uwaga na marginesie:

 

U nas, w „Czarnieckim”, w ostatnich latach kupiliśmy dla naszej młodzieży dużo nowości z literatury młodzieżowej, pięknej! Powieści fantasy, sensacyjne, obyczajowe, thrillery, psychologiczne, o które uczniowie pytali, pytają. Uczniowie chętnie je czytają! Są w ciągłym obiegu!

 

… Młodzież nie lubi też, kiedy traktuje się ich jak dzieci i uważa, że dana powieść jest dla nich nieodpowiednia…”

 

 

A co z kanonem lektur szkolnych?

 

„… Samą ideę kanonu lektur rozumiem jako nakierowanie młodego człowieka , czytelnika na pewnego pisarza, poetę, gatunek, aby zaszczepić w nim zamiłowanie do czytania.

Młodzi ludzie jednak traktują lektury jako konieczny i … przykry obowiązek, choć wiele lektur może zaintrygować!”

 

 

Drogi Uczniu! Zachęcamy Cię więc do sięgania po obowiązkowe w szkole tytuły – i tu zabawne przypomnienie ważnej dla literatury polskiej powieści, którą - każdy maturzysta to powie - trzeba znać!

 

 

 

Bolesław Prus: „Lalka”

(1890 r. - pozytywizm )

 

 

„Lalka” Prusa! „Lalka” Prusa! Ma dużego u nas plusa!

 

 

 

 


Drogie dziatki, chcemy streścić,
Co w powieści "Lalka" zmieścił
Prus (pseudonim Głowackiego).
Są to dzieje Wokulskiego,

Co w powstaniu wziął styczniowym
Udział, stąd wypoczynkowy
Urlop potem miał w scenerii
Dość oszczędnej na Syberii.

Gdy już wrócił, szukał pracy,
Rzecki (jego druh) Ignacy
Pomógł mu i pewna wdowa,
A konkretnie zaś Minclowa,

Zatrudniła Staszka w sklepie.
Dalej było jeszcze lepiej,
Bo ślub wziął z nią, a po latach
Czterech zeszła z tego świata,

Przejął sklep więc i majątek,
I przekazał na początek
Sklep Rzeckiemu, sam tymczasem
Ruszył na dostawach kasę

Robić, bowiem Rusek z Turkiem
Wszczął wojenną awanturkę.
Gdy powrócił Stach z portfelem
Ignac sporą klientelę

Dla ich sklepu zdążył zyskać.
I tu wkracza Łęcka Izka,
Co zastawę srebrną musi
Sprzedać, bo ją bieda dusi.
Jak się później dowiaduje,
Stach zastawę wykupuje.
Również on, choć nieco wcześniej
Ojca jej wykupił weksle.

Kiedy doszło zaś do licy-
tacji Łęckich kamienicy
Szlangbaumowi dał zlecenie,
By po wyższej nabył cenie.

Lecz pan Tomasz, Izy tata
Bałwan i arystokrata,
Nie jest kontent ze sprzedaży,
Bo o większej sumie marzył

Nabył także Staszek sobie
Klacz Krzeszowskiej baronowej,
Wygrał wyścig i klacz sprzedał,
A pieniądze? - Izce je dał

W szczytnych celach dobroczynnych
I tryb życia wciąż wiódł czynny,
W pojedynku więc barona
Krzeszowskiego Stach pokonał,

Kurs ukończył angielskiego,
By za nieokrzesanego
Nie uchodzić, ale Iza
Nieopatrznie go poniża,

No i nie chce go do tego,
Bo aktora chce Rossiego.
Lecz de facto nie jest w stanie
Zdobyć się na pokochanie
Kogokolwiek bądź, albowiem
Tylko flirty są jej w głowie,
Bo choć piękna (pisze Prus tak)
W środku jak ta LALKA pusta.

Gdy ze Starskim się zajmuje
Flirtem, Stach nie wytrzymuje
Kładzie się na torach w poprzek,
Lecz kolejarz, co to dostrzegł

Nie dał zginąć pod pociągiem.
Jednak Stach w apatii ciągłej
Pozostaje, a to sprawia,
Że wyrusza do Zasławia,

Gdzie kupuje u górników
Parę skrzynek dynamitu
I wysadza zamek jak też
Siebie przy tym, choć z tym faktem

Autor nas nie zaznajamia,
Więc to tylko domniemania,
Które z tego są czerpane,
Że zostawił Stach testament.

To nie wszystkie jeszcze klęski,
Bo mrą Rzecki oraz Łęcki,
Izka gna zaś za granicę
Robić tam za zakonnicę.

 

 

 

 


Nic już nie ma do dodania,

Chwyć lekturę,
Pora zasiąść do czytania.

 

 

lalka

 

 

 

 

 

(Autor: Grzegorz Wasowski, 1997 r.)