alt

 

Najkrótszy czas półtrwania SARS-CoV-2 stwierdzono dla
powierzchni pokrytych miedzią

                                                                              /fot. Lukas Kabon/Anadolu Agency via Getty Images

 

 Odpowiedzialność nosi  Twoje imię

i ma Twoją twarz...

 

 alt

NAJNOWSZE

 

 

 

 

Rozprzestrzeniający się nowy koronawirus SARS-CoV-2 może przetrwać w formie zakaźnej przez kilka godzin w powietrzu, a na powierzchniach nawet kilka dni – wynika z badania opublikowanego przez pismo „New England Journal of Medicine”.

Naukowcy z amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych odtworzyli w warunkach laboratoryjnych w Montanie prawdopodobną drogę wirusa od zakażonego człowieka. Na różne powierzchnie rozpylili próbki wirusa, umieszczone w specjalnym aerozolu, co imitowało wyrzucanie kropelek z wirusem podczas kichania lub kaszlu przez osobę zakażoną.

Z ich badania wynika, że nowy koronawirus SARS-CoV-2 może przetrwać w powietrzu do trzech godzin, jednak po pierwszej godzinie połowa cząsteczek wirusa traci właściwości zakaźne. Z upływem czasu patogen jest więc coraz słabszy.

Na powierzchniach metalowych lub plastikowych wirus może przetrwać nawet trzy dni, a na kartonie do jednej doby. Na powierzchniach miedzianych wirus ulegał dezaktywacji po czterech godzinach.

Czas półtrwania wirusa i wywołanie infekcji

Badacze analizowali też tzw. czas półtrwania wirusa, czyli czas, w ciągu którego połowa jego cząstek traci zdolność do wywołania infekcji. Okazało się, że w kropelkach aerozoli w powietrzu wynosi on 66 minut.

Według badaczy oznacza to, że w ciągu kolejnych 66 minut trzy czwarte cząstek wirusa będzie nieaktywnych, tj. niezdolnych do wywołania zakażenia, ale jedna czwarta z nich ciągle zachowa taką właściwość. Po kolejnych 66 minutach ciągle 12,5 proc. cząstek wirusa będzie mogło wywołać infekcję.

Jak wyliczyli naukowcy, czas półtrwania wirusa na powierzchniach:

- ze stali nierdzewnej wynosi 5 godz. i 38 min,

- a na plastiku aż 6 godz. i 49 min,

- na powierzchni kartonowej połowa cząstek wirusa zachowuje wciąż zdolności infekcyjne po 3,5 godz.

Badacze zastrzegają jednak, że w tym wypadku uzyskali dużą rozbieżność wyników, dlatego trzeba je interpretować ostrożnie. Najkrótszy czas półtrwania SARS-CoV-2 stwierdzono dla powierzchni pokrytych miedzią – połowa cząstek wirusa ulegała dezaktywacji po 46 minutach.

Porównanie nowego koronawirusa do SARS-CoV-1

Zdaniem autorów pracy wyniki te potwierdzają, że stabilność SARS-CoV-2 jest bardzo zbliżona do SARS-CoV-1. Poprzedni wirus, który pojawił się w Chinach i w latach 2002-03 zainfekował (głównie w tym kraju) ponad 8 tys. osób. Udało się go pozbyć dzięki bardzo intensywnemu monitorowaniu kontaktów zakażonych osób oraz ich szybkiej izolacji. Od 2004 r. nie odnotowano żadnego nowego przypadku zakażenia.

Autorzy pracy nie potrafią na razie wyjaśnić, dlaczego przy podobnej stabilności obydwu wirusów, SARS-CoV-2, który powoduje COVID-19, wywołał epidemię o globalnym zasięgu.

 

Warto zapamiętać, że osoby zakażone SARS-CoV-2 mogą rozprzestrzeniać wirusa nieświadomie, nie mając żadnych objawów choroby. Dlatego metody kontroli zastosowanie w przypadku SARS-CoV-1 mogą być mniej skuteczne niż w przypadku jego następcy.

Naukowcy: W tych warunkach koronawirus rozwija się najlepiej...

W zimnym środowisku wirus jest w stanie przetrwać dłużej niż w ciepłych warunkach – przekonuje prof. John Nicholls, patolog z uniwersytetu w Hong Kongu.

Poza tym, SARS-CoV-1 przenosił się głównie w placówkach medycznych, natomiast SARS-CoV-2 w codziennych kontaktach między ludźmi. Nie oznacza to jednak, że w placówkach służby zdrowia nie dochodzi do jego transmisji, zaznaczają autorzy pracy.

Środki ostrożności

Ich zdaniem najnowsze wyniki dostarczają dowodów na to, że ludzie mogą zakażać się SARS-CoV-2 nie tylko droga kropelkową, ale też dotykając skażonych nim powierzchni,  a potem swojej twarzy, okolic ust, nosa, oczu.

Potwierdzają one również słuszność zaleceń ekspertów ds. zdrowia publicznego na temat stosowania podczas pandemii COVID-19 środków ostrożności. 
Chodzi przede wszystkim o:

 

- higiena rąk;

 

-  unikać bliskiego kontaktu z chorymi,

 

- nie dotykać oczu, nosa i ust,

 

- pozostawać w domu, gdy jest się chorym,

 

- zakrywać usta chusteczką podczas kaszlu lub kichania i natychmiast wyrzucać ją do kosza,


- w celu zapobiegania zakażeniu należy też często czyścić i dezynfekować przedmioty oraz powierzchnie, których dotykamy przy pomocy standardowych płynów do czyszczenia w spreju i ściereczki.

Narodowy Instytut Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID), którego naukowcy przeprowadzili doświadczenia, wchodzi w skład Narodowych Instytutów Zdrowia wraz ze współpracownikami z innych ośrodków naukowych w USA.

/ źródło:

 

,,Znowu ktoś mnie podgląda,
Lekko skrobie do drzwi.
Strasznym okiem cyklopa,
Radzi, gromi i drwi!

Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!

Meble już połamałem,
Nowy ład zrobić chcę.
Tynk ze ścian już zdrapałem,
Zamurować czas drzwi!

Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!

Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!

Wielkie dzieło skończyłem,
Głód do wyjścia mnie pcha.
Prężę się i napinam,
Lecz mur stoi jak stał.

Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam mówić!"
 

/ tekst Waldemar Miszczor, muzyka Jacek Paprocki, 1984,
śpiewa Mr. Zoob

 

 

 

Redakcja: Lidia Jurek